Okres letnich wakacji to czas różnych wyjazdów, spotkań i niezapomnianych przygód. Spośród wielu możliwości członkowie grupy modlitewnej z Krakowa i okolic wybrali formacyjny pobyt w Bilaj. Wyjazd do Albanii potraktowali jako czas skupienia i zadumy, ale skorzystali też z dobrodziejstw turystyczno-kulturalnych tego kraju. Oprócz codziennych modlitw i częstych postów za kapłanów zaangażowali się w pracę, jaka ich czekała od pierwszego dnia pobytu.
Męska część grupy miała za zadanie uporządkowanie terenu ruin kościoła pw. św. Piotra we wsi Mallkuc, natomiast dziewczęta zajęły się malowaniem i upiększaniem salonu z przylegającymi pomieszczeniami na pierwszym piętrze domu parafialnego. W wolnym czasie nadarzyła się okazja, aby pojechać nad morze, odwiedzić tradycyjne albańskie wesele, skorzystać z leczniczych kąpieli i borowin w sanatorium w Bilaj, zdobyć najwyższy szczyt Albanii Korab (2764 m n.p.m.), oraz uzgodnić wspólnie nazwę, cel oraz znak graficzny swej grupy modlitewnej.
Pomysł wyjazdu do Albanii zrodził się w miejscu szczególnym dla wspólnoty, jakim jest Medjugorie. Nic by się jednak nie udało gdyby nie ofiarność pewnego człowieka, który postanowił wesprzeć wyjazd finansowo.
Pierwotnie wspólnota nazywała się „Grupą Kapłańską”, wkrótce jednak zrodził się pomysł, aby rozwinąć tę nazwę. Zdecydowano się na nazwę „Grupa Kapłańska KUSTODIA”. Wybór ten nie był przypadkowy, bowiem członkowie wspólnoty pragną sprawować duchową straż i ochraniać modlitwą kapłanów. Owocem wyjazdu było także nowe logo grupy zaprojektowane przez Beatę Bodzioch.