O spotkaniach z różnymi afrykańskimi zwierzętami , ich nieoczekiwanych i nieraz mrożących krew w żyłach kontaktach z ludźmi mieszkającymi w Tanzanii , o spotkaniach różnych żyjątek z misjonarzami głoszącymi na tych terenach Królestwo Boże , o różnych wydarzeniach jakie spotykały misjonarzy tam pracujących i gościach przebywających na odwiedzinach salwatoriańskich misjonarzy pracujących na placówkach w Tanzanii we Wschodniej Afryce pisał ks. Andrzej Urbański, kiedy wydawał „Tanzania SDS Information”. Ks. Andrzej Urbański, gdy został przełożonym Salwatoriańskiej Misji w Tanzanii wydając raz na kwartał informacje o sprawach bieżących tej misji z reguły przy końcu każdego wydania podawał różne ciekawostki i różne historyjki misyjne . Wszyscy, a zwłaszcza ci co mieszkali czy to w Europie, czy w Ameryce, tak się przyzwyczaili do tych opowiadań, że po ks. Andrzeju spisywał je też brat Andrzej, a później też ks. Zdzisław Tracz. Historie, które przydarzały się różnym misjonarzom przez jakiś czas, były spisywane na gorąco, a zebrane razem ukazują prawdziwy obraz jednego z aspektów życia w Afryce, obraz, który rzadko jest ukazywany, a na pewno jest ciekawy. Ks. Andrzej był przełożonym przez trzy kadencje po trzy lata. Podobny okres ukazywali pozostali, tak więc nazbierało się trochę tych historyjek. Oto, najciekawsze z nich.

1. Piaskiem w oczy
2. Lwy z Masasi i węże
3. Wizyty węży
4. O dzielnym myśliwym i dziwnych złodziejach
5. Osły z Namiungo
6. Koza ofiarowana ks. generałowi, węże i skorpiony
7. Wielkanocny penitent
8. Antylopy gnu z Namiungo